Wakacje, słońce, woda i.... rozmazany tusz do rzęs :) podczas urlopu pewnie każda z nas ma z tym problem, jak to zrobić aby pięknie wyglądać na basenie, na plaży jednocześnie nie martwiąc się o to aby woda nie dostała nam się do oczu :) w ubiegłym sezonie skusiłam się na metodę przedłużania rzęsy 1:1, ale powiem szczerze nie była to dobra decyzja, rzęsy wyglądały bardzo sztucznie, a uważać też na nie trzeba. Ostatnio natknęłam się na metodę która nazywa się MYscara, polega na tym, że malujemy nasze naturalne rzęsy specjalnym tuszem. Efekt końcowy to po prostu dobrze wytuszowane rzęsy, które się nie rozmazują, i nie trzeba ich co wieczór zmywać, efekt utrzymuje się nam do 4 tygodni, możemy się z nimi kąpać, itd. a one nic :) Oczywiście skusiłam się aby wypróbować czy faktycznie jest tak jak piszą, i muszę powiedzieć że od 4 dni jestem bardzo zadowolona :) Poniżej foto :)